Autor: Eryk Ziędalski
Zbliżając się do końca 2021 roku, nie możemy narzekać na niedobór ciekawych informacji z różnych zakątków Świata. W tym miesiącu przyjrzymy się wydarzeniom z listopada, które raczej nie zagościły na pierwszych stronach gazet, ale mimo to, są warte zapoznania się z nimi, ze względu na potencjalne, dalekosiężne skutki jakie ich zaistnienie niesie ze sobą dla konkretnych regionów naszego Globu. Na samym początku skupimy się na internowaniu liderów protestów na Kubie, co miało miejsce w przededniu demonstracji na tej wyspie, następnie pozostaniemy za wielką wodą, przemieszczając się na południe, do Argentyny, gdzie odbyły się wybory parlamentarne, w których porażkę poniósł obóz rządzących peronistów, by na sam koniec przenieść się do naszego sąsiada, Litwy, gdzie zostało otwarte przedstawicielstwo Tajwanu.
Internowanie liderów demonstrantów w przededniu protestów na Kubie
Jak zostało wspomniane powyżej, zaczynamy od omówienia tego, co miało miejsce 15-tego listopada na Kubie, gdzie tamtejsze władze postanowiły siłowo zatrzymać przywódców wcześniejszych protestów, które miały miejsce w tym roku, w ich domach, by uniemożliwić im wzięcie udziału w planowanym przez nich marszu, który miał przejść ulicami stolicy tego kraju, Hawany[1]. Jest to pokłosie poprzednich protestów, które miały miejsce w tym roku, a których to skala, przeraziła rządzących na Kubie komunistów, stąd takie zachowanie ze strony aparatu represji, którego przedstawiciele podtrzymują jakoby w kraju nie było więźniów politycznych (pomimo informacji o przeszło 1000 takich osobach, w tym 45 nieletnich[2]), a opozycja była inspirowana przez Stany Zjednoczone. Jednakże zdaniem liderów antyrządowych demonstracji „zmiany w kraju są nie do zatrzymania”, a ponadto „ludzie będą okazywali swoje zmęczenie rządami komunistów na tej wyspie”[3], za co należy trzymać kciuki. Dziwić może jedynie fakt, iż w obliczu tego typu działań ze strony kubańskiej bezpieki, nadal znaleźć można osoby, które pomimo częstego odwoływania się do praw człowieka, zdają się ignorować to co ma miejsce w tym kraju.
Porażka peronistów w wyborach parlamentarnych w Argentynie
Po omówieniu sytuacji na Kubie, czas przenieść się na południe Ameryk, do Argentyny, skąd napłynęły pozytywne wieści, związane z wynikami tamtejszych wyborów parlamentarnych, gdyż w ich efekcie rządzący od 40 lat tamtejszym senatem, peroniści, utracili większość w tej izbie parlamentu, uzyskując 34% głosów, przy 42% dla opozycji[4]. Tak wyraźna zmiana nastrojów wśród argentyńskich wyborców (wszak wybory prezydenckie 2 lata temu wygrał Alberto Fernández-przywódca peronistów), jest niewątpliwie efektem pogarszającej się sytuacji gospodarczej w tym kraju (spadek PKB o 9,9% w zeszłym roku), a w szczególności galopującej inflacji, osiągającej ok. 40% w momencie wyborów, połączonych z serią skandali dotyczących prezydenta oraz jego środowiska[5]. Dodatkowo nad krajem wisi widmo spłacenia pożyczki w wysokości 21mld $ w ciągu 13 miesięcy, jeżeli władze nie dojdą do porozumienia z IMF[6]. W takiej sytuacji prezydent będzie niewątpliwie zmuszony do współpracy ze wzmocnioną opozycją, która dzięki przejęciu władzy w senacie, będzie mogła blokować jego projekty legislacyjne oraz nominacje w sądownictwie, co może doprowadzić do zahamowania populistycznej polityki gospodarczej rządzących peronistów[7]. Pozostaje mieć nadzieję, że będzie to początek wyborczych porażek Frente de Todos, których nieodpowiedzialna polityka gospodarcza, po raz kolejny ma katastrofalny wpływ na sytuację ekonomiczną w Argentynie.
Otwarcie przedstawicielstwa Tajwanu na Litwie
Na sam koniec niniejszego podsumowania, przeniesiemy się do Europy, a konkretnie na Litwę, gdzie 18 listopada zostało oficjalnie otwarte przedstawicielstwo Tajwanu (a nie Tajpej, jak ma to miejsce np. w Polsce)[8]. Tym samym będzie to pierwsze przedstawicielstwo tego kraju w Europie, w którego nazwie znajdzie się wyspa, a nie stolica tego państwa. Co oczywiste, takie działania władz w Wilnie, spotkały się z ostrym sprzeciwem ze strony Pekinu, który już wcześniej odwołał z litewskiej stolicy swojego ambasadora oraz doprowadził do tego, że we wrześniu br. litewska ambasador opuściła ChRL[9]. Jednakowoż nie zniechęciło to Litwinów do dalszego zacieśniania relacji z Tajwanem, gdyż w planach władz naszego północno-wschodniego sąsiada znajduje się otwarcie własnego biura w Tajpej, co pewnie nie spotka się z najprzyjemniejszą reakcją ze strony przedstawicieli ChRL. Niemniej niewątpliwie należy docenić śmiałość polityki względem Chin prowadzonej przez centroprawicowy rząd premier Ingridy Šimonytė, która powinna stanowić model działań prowadzonych przez dyplomację unijną w stosunku do reżimu Xi Jinpinga.
[1] https://www.bbc.com/news/world-latin-america-59289966
[2] https://wiadomosci.onet.pl/swiat/kuba-w-wiezieniach-jest-45-nieletnich-opozycjonistow/6190gtf
[3] https://www.bbc.com/news/world-latin-america-59289966
[4] https://www.economist.com/the-americas/2021/11/18/will-electoral-defeat-favour-moderation-in-argentina
[5] https://www.dw.com/en/argentina-president-suffers-severe-setback-in-midterm-elections/a-59817866
[6] https://www.economist.com/the-americas/2021/11/18/will-electoral-defeat-favour-moderation-in-argentina
[7] https://www.dw.com/en/argentina-president-suffers-severe-setback-in-midterm-elections/a-59817866
[8] https://www.euractiv.pl/section/demokracja/news/litwa-wilno-tajwan-przedstawicielstwo-tajwanu-tajpej-chiny-pekin-polityka-jednych-chin-prowincja-ambasada/
[9] https://www.pism.pl/publikacje/otwarcie-przedstawicielstwa-tajwanu-na-litwie